LIEBSTERY AWARDY #4

Hey Guys! Did you missed me?

(Harley, wynocha z mojej głowy…)

Czarodzieje, Czarownice i wszyscy, który to czytają!

Otóż, nie, to nie jest rozdział, ale o tym za chwilę.

Bez dłuższego przedłużania:

ZOSTAŁAM NOMINOWANA DO LBA!!!

*miejsce na oklaski*

Tym razem tę przyjemność zawdzięczam dziewczynom z bloga We're All Mad Here, czyli Gwieździe i LadyNight.

Jak zapewne wiecie, bo już wam o tym mówiłam wiele razy, ich blog jest cudowny i polecam go z całego serca wszystkim, którzy chcą się pośmiać. Strasznie wam dziewczyny dziękuję za nominację! Nawet nie macie pojęcia, ile ona dla mnie znaczy!

No, ale przechodząc do moich odpowiedzi na wasze pytania:

(Osoby, którym nie chce się tego czytać serdecznie zapraszam na koniec notki, gdzie będą ważne informacje odnośnie rozdziału i ich ilości!)

1.   Jakie danie z dzieciństwa utkwiło ci w pamięci?

Cóż, ja tam wierzę, że wciąż jestem dzieckiem. Ale tak naprawdę to… hmmm. Trudne pytanie. Dużo tego jest. Ale tak chyba najbardziej to spaghetti domoleze (nie pytajcie skąd pochodzi nazwa). To taki makaron z sosem pomidorowym, ale zamiast mięsa mielonego dą parówki. Jakoś tak często to jedliśmy.

2.   Wyobraź sobie, że możesz mieć w domu każde możliwe zwierzę świata. Które być chciała?

Po pierwsze – niezbyt lubię zwierzęta pod względem trzymania ich w domu, karmienia, sprzątania… ale uwielbiam hipogryfy, sowy, smoki, feniksy…

I nie zapominajmy o sklątkach tylnowybuchowych.

3.   Czemu Ważniak jest twoim ulubionym smerfem?

Bo nienawidzę smerfetki.

4.   Co daje ci najwięcej przyjemności z prowadzenia bloga? (;

O jezu. Tego jest tak strasznie dużo.

Przede wszystkim samo pisanie, przelewanie myśli na papier. A dokładniej wymyślanie dialogów. Czasami bywa tak, że wersja robocza rozdziału składa się z samych dialogów, a dopiero potem dodaję „didaskalia”.

Poza tym uwielbiam wymyślać historie postaci. U mnie każda z nich, nawet te epizodyczne, nawet ledwo wspomniane, ma wymyślone własne życie. Poza tym istnieje pewna śmieszna rzecz – na moim poprzednim blogu opublikowałam parę opowiadań-fanfiction do innych książek, między innymi do igrzysk śmierci i Percy’ego Jacksona. W każdym razie… bohaterką tego do igrzysk była Ewea, a tych dwóch do Percy’ego – Karen i Stephan. Tak polubiłam te bohaterki, że wciąż się pojawiają w moich opowiadaniach, jak zapewne zauważyliście :D.

Kolejna rzecz, którą kocham w pisaniu, jest wpadanie na tzw. świetne pomysły. Nagłe łączenie faktów z książki, potrafiące stworzyć idealny wątek, który przecież musiał zaistnieć, jak, na przykład, miłość Scorpiusa i Albusa, historia Christa albo, no nie wiem, niedługo pojawi się taki wątek Molly Weasley…

No, ale przede wszystkim – komentarze czytelników. Zwłaszcza takie, które mówią, czy kogoś lubią, czy kogoś nie, oceniające jakieś sytuacje… osoba, która tego nie doświadczyła, nie ma pojęcia, o co chodzi i nie zrozumie pojawiającego się wciąż od nowa uśmiechu na twarzy.

5.   Jakie masz ukryte talenty? (Nie ma opcji "nie mam", każdy ma jakiś ukryty talent (: )

Śpiew.

To taki bardzo ukryty talent.

Taki, który jeszcze się nie pokazał nawet mi.

Ale ja wierzę w jego istnienie!

6.   Ktoś proponuje ci teraz skok do innej rzeczywistości (ty wybierasz do jakiej). Pierwsza myśl?

Cóż, nie byłabym mną, gdybym nie spytała, co rozumiecie przez inną rzeczywistość. Czy chodzi tu o świat książkowy? A może alternatywny? A może o skok w czasie, bo przecież „inna rzeczywistość” może się odnosić również do innych lat w istnieniu naszej ziemi? Zagadnień jest od cholery.

Ale dobrze.

Odpowiem.

Tak właściwie to mam dwie odpowiedzi.

Pierwszą jest przeskoczenie do mojego opowiadania. Jezus, jak ja chciałabym spotkać niektóre postaci, które wymyśliłam.

A druga…

Rzeczywistość, w której…

No dobra, nie powiem. Wiem że czytają to niektórzy moi znajomi, trochę bałabym się, co by się stało, gdyby to przeczytali :D.

7.   Gdybyś miała możliwość przeprowadzić się na rok do jakiegoś dowolnego miejsca na Ziemi, żeby zobaczyć jak wygląda tam życie, jaki jest jego tryb, jacy są ludzie i tak dalej, jakie miejsce by to było?

Londyn. Anglia.

Jezus, nigdy jeszcze nie byłam w tamtym mieście, ale słyszałam tyle cudownych opowieści, że po prostu… tam chciałabym zamieszkać nawet na dłużej niż rok. Gdybym tylko była starsza, miała więcej kasy i mogła zabrać wszystkich znajomych… Tak.

8.   Gryfindor, Slytherin, Hufflepuff czy Ravenclaw? Do którego najbardziej chciałabyś należeć i dlaczego?

Ravenclaw. To mi wychodzi prawie zawsze i wszędzie. Poza tym umieszczają mnie jeszcze w Gryffindorze, ale… cóż, ja nie sądzę, bym tam pasowała. No i jest jeszcze legendarny dom Ann :D. Choć nie wiem, czy byś mnie przyjęła.

Mimo to moim ulubionym domem jest Hufflepuff. Zawsze. I wszędzie.

9.   Jak wyglądałby twój "idealny" dzień?

I znowu pytanie, które rodzi więcej pytań, ale ich nie zadam, bo wiem, że to się robi denerwujące.

Kiedyś wysłałam koleżance długiego esemesa odnośnie tego zagadnienia, ale pominę go tutaj. Nie będę tu nic mówić o swoim crashu.

W każdym razie jest strasznie dużo możliwości. Mogłabym, na przykład, przenieść się do mojego opowiadania, a to z pewnością byłoby cudowne. Mogłabym pojechać do Londynu i zwiedzić wszystko, co bym chciała, bez kolejek. Mogłabym jednocześnie wydać książkę i dowiedzieć się, że jest najczęściej czytaną w Polsce. Mogłabym się dowiedzieć, że wygrałam kuratoryjny. Albo, jak już idziemy w tym kierunku, dostałam główną rolę w jakimś filmie, w którym chciałabym wystąpić. Mogłabym spotkać się w cztery oczy z ulubionym autorem.

I ten dzień trwałby rok. I był bez szkoły. I nie musiałabym spać.

Tak.

10.             Masz w pokoju jakieś plakaty, przyczepione rysunki, pocztówki?

Plakaty – nie.

Przyczepione rysunki – nie.

Pocztówki – nie.

Słówka angielskie na samoprzylepnych karteczkach – w liczbach masowych.

#nauka.

11.             Wymarzone miejsce na przygodę. (Cokolwiek rozumiesz przez "przygodę".)

O boże.

Wszystko.

Byle tylko ta przygoda się zdarzyła.

Moje dni cierpią na nieuleczalną monotonność codzienną.

(Przez przygodę rozumiem coś, co można wspominać siedząc na bujanym fotelu w wieku 128 lat. Coś, o czym pomyślę i uśmiechnę się pod nosem myśląc „ale ja byłam głupia i jakie to było zajebiste” albo „i masz, parszywy świecie – mógłbyś choć podziękować za uratowanie”)

12.             Dlaczego czytasz teraz tego bloga zamiast się uczyć, leniu?

To chyba pytanie do was, ja tam piszę…

And dis is di end!

Put jor brif ent całnt tu ten!

Piosenki Adele… z tego, co pamiętam, był o nich rozdział :D.

Osoby, które pominęły pytania zatrzymują się tutaj, bowiem to właśnie za chwilę pojawi się ważna informacja odnośnie rozdziału.

Rozdział nie jest napisany.

*westchnienie zawodu*.

Ale jest napisane coś innego.

*wciągnięcie powietrza z zaskoczenia*.

Tzw… niespodzianka, która z pewnością wam się spodoba.

Pytanie:

Wolicie, bym napisała rozdział do Czwórki, który wam się na pewno spodoba, czy jednak wstawiła ową „niespodziankę”? A może wybierzecie wstawienie obu tych rzeczy, jednak wówczas bez gwarancji, że za tydzień coś będzie?

Zdałam sobie ponownie sprawę, że nie mam kogo nominować. Jakoś tak… nie wyszło. Zupełnie nie mam czasu na czytanie blogów, a jak już coś czytam, to osoby prowadzące go „nie bawią się” w LBA. Wyjątkiem są Gwiazda i Lady, ale… to one mnie nominowały.

Ups.

Ale pytania i tak napiszę. Odpowiedzcie na nie w komentarzach albo na waszych blogach, ok?

Proszę.

Mogą być półsłówka.

1.   Skąd wziął się pomysł na twój nick?

2.   Dlaczego czytasz mojego bloga? (na tym mi najbardziej zależy – chce wiedzieć, co zmienić, a co zostawić).

3.   Opisz swój charakter w trzech zdaniach.

4.   Jaki jest twój ulubiony i najmniej ulubiony przedmiot w szkole?

5.   Oglądałeś Amelię? Jak opisałbyś się w tym stylu, w jakim opisywani byli ludzie w tym filmie? (Dla osób które nie oglądały, chodzi o taki opis jak np. lubi zapach poziomek w lesie, uwielbia uczucie zmęczenia po wysiłku fizycznym oraz gdy nikogo nie ma w domu śpiewa piosenki Disney’a – jak w moim przypadku).

6.   Jaki jest twój ulubiony bohater książkowy?

7.   Czemu twoim ulubionym smerfem jest Ważniak?

8.   Lubisz czekoladę?

9.   Dlaczego lubisz czekoladę?

10.             Jak wygląda twój plecak do szkoły?

11.             Co sądzisz o maśle?

Liczę na kreatywne odpowiedzi!

Ale jeżeli nie macie ochoty nic pisać, to zagłosujcie w ankiecie dotyczącej rozdziału, widocznej w kolumnie.

Z poważaniem

Okej