Czarodzieje, Czarownice i chrobotki
(nigdy nie znudzą mi się te nagłówki)!
Uwaga, Uwaga!
*werble*
*nasilające się
werble*
*apogeum*
*cisza*
Zostałam
nominowana do LBA!
Dla osób, które
nie wiedzą, co to jest, choć wątpię, by było was dużo: to „nagroda” przyznawana
przez blogerów innym blogerom. Wiecie „kocham cię, super piszesz, ale nie chcę
wyjść na stalkera próbując się czegoś dowiedzieć, więc perfidnie nominuję cię
byś musiał odpowiedzieć na 11 moich pytań!”. Uwaga, co zabawne, tą nagrodą jest
właśnie odpowiadanie na te pytania! Co więcej, potem sam musisz przyznać, że
kochasz innych blogerów, nominując ich do tego samego! Żeby było jeszcze
zabawniej, odwzajemniona miłość się nie liczy… co jest przykre, zważywszy na
to, że miałam ochotę nominować Anayę Tyrell (jeżeli źle odmieniłam, to sorry.
Ja po prostu nie ogarniam niektórych nicków ;-;) z bloga Szary Fort, czyli jak nie zwariować pośrodku bałtyku, bo,
jakbyście się nie domyśleli, to ona mnie nagrodziła.
Nie przedłużając,
oto jej pytania (no… i moje upośledzone odpowiedzi…):
1.
Co jako pierwsze
przyciąga twoją uwagę w książce?
Pierwsze
zdanie.
Gdy
otwieram książkę bardzo często zwracam uwagę na to, jak ono brzmi. Czy jest to
„Państwo Dursleyowie spod numeru czwartego przy Privet Drive mogli z dumą
twierdzić, że są całkowicie normalni, chwała Bogu.”, jak w pierwszej części
Pottera, czy „Padało od tygodnia.” w „Turnieju w Gorlanie” Flanagana.
Choć
to okładka jest tym, co powinno przyciągać moją uwagę, to właśnie owe zdanie
tak mnie interesuje.
Cholera,
dziwnie to zabrzmiało…
2.
Którą postać w
swoim opowiadaniu uważasz za najbardziej dopracowaną, udaną?
Wydaje
mi się, że jest to Sharon.
Wielu
pewnie spodziewało się takiej odpowiedzi, ale co jak poradzę, że jest taka…
dopracowana? Pozostali bohaterowie też mają swoje charaktery, ale to Sharon
jest takim Super-Glue tej opowieści…
3.
Czy jest jakieś
słowo, którego nadużywasz w opowiadaniu?
Zdecydowanie
są to imiona, na przykład Margaret, Sharon, James, etc. Po prostu jak jest duża
grupa ludzi to trudno inaczej pokazać, kto coś powiedział. Poza tym jest
jeszcze sformułowanie jak „fakt faktem”.
4.
Czy miałaś ochotę
kiedyś kompletnie zmienić plot fabuły w swoim opowiadaniu?
W
tym opowiadaniu jeszcze nie, choć miałam kilka pomysłów, które zdecydowanie
odchodziły od tego, czego się teraz trzymam. Jednak było to raczej takie „a co
by było gdyby…?” niż „hej, a może tak…!”. Za to w tym drugim fan fiction…
5.
Z czego czerpiesz
inspiracje?
Yyyyy…
przejdźmy do następnego pytania, zanim napiszecie mi, gdzie jest najbliższy
wirtualny psychiatryk, okej?
6.
Ulubione seriale?
Tsssa…
udajmy, że zamiast „ulubione seriale” jest „czy oglądasz jakieś seriale?”, bo naprawdę trudno jest odpowiedzieć
na to pytanie inaczej niż po prostu „nie”.
7.
Czy gdybyś tak,
jak bohaterowie Lost: Zagubieni, rozbiła się na bezludnej, tajemniczej wyspie,
prosto z horroru, co byś zrobiła?
Moja
zryta część mózgu postanowiła sobie to wyobrazić, więc aktualnie jestem półgłówkiem…
Dobra,
poradzę sobie.
Przede
wszystkim zawsze noszę przy sobie
scyzoryk, coś do jedzenia i głowę pełną pomysłów. Rzadziej, ale za każdym
razem, gdy się na coś takiego narażam, mam przy sobie plecak pełen prowiantu,
ubrań i takich tam, krótki poradnik „jak zbudować tratwę, gdy rozbijesz się na
bezludnej, tajemniczej wyspie prosto z horroru mając do dyspozycji tylko plecak
pełen prowiantu, ubrań i takich tam oraz ten poradnik?”. No i piłę mechaniczną,
tak na wszelki wypadek.
No
ale pytanie brzmi, co bym zrobiła.
Odpowiedź
jest prosta.
Teleportowałabym
się.
Pfff…
mugole.
8.
Jakiej muzyki
słuchasz?
Takiej
z filmów, kojarzącej mi się z czymś. Z przygodą. Z książkami. Z emocjami.
Raczej takiej klasycznej niż pop, bo nie lubię słyszeć śpiewającego głosu. Często
słuchając muzyki staram się nie słuchać jej jako całości, ale wychwytywać
poszczególne dźwięki. Kiedy jest fortepian, pianino… nieważne. Byłam w
psychiatryku, nie martwcie się o mnie. To ja stanowię zagrożenie dla
środowiska, nie na odwrót.
9.
Czy lubisz
słuchać muzyki, lub oglądać seriale, filmy w czasie pisania, czy wolisz robić
to w ciszy?
W
ciszy. Zdecydowanie. Muzyka, filmy i takie tam mnie rozpraszają, skupiam się na
nich. A cisza jest spoko. High five, ciszo!
10. Czy był kiedyś serial, którego nie mogłaś przestać
oglądać, oglądałaś go wręcz notorycznie kilka godzin dziennie?
Patrz
wyżej, do pytania „Ulubione seriale”.
11. Był kiedyś blog, który, niezależnie od tego, ile miał
rozdziałów, gdy go odkryłaś, nie mogłaś się wręcz oderwać?
Tak.
Pozdrawiam Carmel, Ann i Piper >stąd<. Jak to odkryłam, to zakochałam
się. Moja pierwsza miłość! Ale tak serio – polecam wszystkim, którzy chcą się
pośmiać, choć aktualnie blog jest w renowacji.
(Tu powinnam zrobić jakąś podsumowującą
gadkę, ale część mojego mózgu została z miłym pytaniem o wyspie, więc…
przejdźmy do nominacji i wyznania miłości.)
Nominacje:
Cieszę się, że
wszyscy umiemy liczyć!
Pytania:
1. Jaki jest twój ulubiony dotyk? Wolisz dotykać gładkie rzeczy, a może raczej coś szorstkiego? Podaj konkretne przykłady.
2.
Gdy
miałeś cztery lata, kim chciałeś zostać w przyszłości?
3.
Jaki
jest twój ulubiony dźwięk (wykluczam dzwonek na przerwę)?
4.
Masz
maszynę, która przenosi cię w czasie. Możesz wykonać jedną podróż. Gdzie się
przenosisz?
5.
Idziesz
sobie ulicą, gdy nagle widzisz leżącą puszkę z napisem „dżin! Tylko dziś może
spełnić twoje życzenia!”. Podchodzisz i bierzesz ją do ręki. Rzeczywiście. Jest
jednak pewien problem. Aby spełnić twoje trzy życzenia musisz szczerze odpowiedzieć
dżinowi na zadane przez niego dowolne pytanie. Co robisz? Decydujesz się na
odpowiedź? Jakie by były twoje trzy życzenia?
6.
Okazuje
się, że twój najlepszy przyjaciel jest wampirem. Co robisz?
7.
Siedzisz
w celi, a następnego dnia ma się odbyć egzekucja (rzecz jasna na tobie). Czeka
cię śmierć, jednak strażnicy stosują się do zasady ostatniego posiłku. Co
wybierasz? (zasada ostatniego posiłku – możesz wybrać co ci się żywnie podoba
do jedzenia, a oni spełnią twoją zachciankę)
8.
Jakiego
nietypowego koloru chciałabyś mieć włosy?
9.
Budzisz
się rano i orientujesz, że jest ten sam dzień co wczoraj (czyt. masz dzień świstaka).
Wiesz, że to, co zrobisz, nie będzie mieć dla ciebie żadnych konsekwencji. Co
robisz?
10.
Możesz się spotkać z dowolną żyjąca
kiedykolwiek na tej ziemi osobą. Kto by to był? Dlaczego go wybrałeś?
11.
I ostatnie: czy uważasz, że te pytania były
mocno ryjące mózg? A może, o zgrozo, podobały ci się?
Cóż, to tyle. Mam
nadzieję, że się podobało. Życzę wszystkim szczęśliwego dnia celnictwa i
transplantacji!
Wasza
Okej
P.s. Jeśli
czujesz się na siłach, by odpowiedzieć na zadane przeze mnie pytania,
czytelniku, to udowodnij w komentarzu.
Dziękuję za nominację!
OdpowiedzUsuńOdpowiem, ale dopiero za jakiś czas ponieważ ostatnio więcej pojawia się na moim blogu odskoczni niż rozdziałów fanfików :)
Dziękuje za nominację :) Z chęcią odpowiem na pytania, a za komentowanie rozdziałów zabiorę się za niedługo, bo opowieść mnie wciągnęła :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Dziękuję bardzo za nominację! :*
OdpowiedzUsuńNiestety, nigdy nie publikuję LBA na blogu, ale zawsze odpowiadam na pytania w komentarzu, aby pokazać, że na prawdę doceniam nominację! <3
1. Yyy... Wiedziałam, że nie będzie łatwo... ;o Lubię dotykać miękkich rzeczy, takich jak mój ukochany kocyk i szlafroczek! <3 A i jeszcze uwielbiam głaskać mojego pieska! :3
2. Bo ja wiem... Był czas kiedy chciałam być weterynarzem, aż zdałam sobie sprawę, że to nie tylko przytulanie i pocieszanie biednych zwierzątek... ;c
3. Szelest przewracanych w książce kartek... (NIE podręczników!)
4. Do epoki romantyzmu! <3
5. Decyduję się na odpowiedź, a życzenia... Chciałabym żeby na świecie panowało szczęście, nie było wojen, chorób... Taka utopia. ;)
6. Ale fajnie, nareszcie coś magicznego dzieje się w moim życiu! :D
7. I tak bym w takiej sytuacji nic nie przełknęła... :o
8. Wciąż dążę do idealnego dla mnie, odcieniu jasnego, naturalnego blondu, ale po poprzednich farbach moje włosy niekoniecznie chcą współpracować... A nietypowy... Czy ja wiem, raczej nie ciągnie mnie do takich...
9. Ale super! Pewnie odważyłabym się na parę rzeczy, których normalnie bym nie zrobiła...
10. Adam Mickiewicz, uwielbiam gościa! :D
11. Bardzo mocno, ale podobały mi się czyli... ze mną też jest coś nie tak. xD
Hej! Na początku porzuciłam twoje opowiadanie, bo przestraszyłam się, że główną bohaterką będzie Durleyowa, ale widzę, że tak nie jest, więc zostaję :)
OdpowiedzUsuńGratuluję nominacji!
Ireth